Nowe technologie i prawa człowieka

​Węgry i Chorwacja próbują uciszyć słoweńskie media

Agencje rządowe z dwóch sąsiednich krajów próbują wpłynąć na media w Słowenii, ale silna reakcja kraju pokazuje postępowe podejście do wolności prasy.

by The Peace Institute – Institute for Contemporary Social and Political Studies
The cover of Mladina magazine which offended the Hungarian government © Tomaž Lavrič / Mladina

Próby uciszenia słoweńskich mediów przez węgierskie i chorwackie rządy pokazują, z czym zmagają się dziennikarze pracujący w UE nad kontrowersyjnymi problemami politycznymi o charakterze transgranicznym. Zwracają również uwagę na główne różnice w rozumieniu wolności mediów między rządami tych trzech sąsiadów.

Ambasador Węgier wzywa słoweńskie ministerstwo do zaprzestania krytykowania Orbana.

22 marca Mladina, tygodnik znany z kultowych okładek z krytycznymi i satyrycznymi ilustracjami, opublikował na pierwszej stronie artykuł o roli słoweńskich członków Europejskiej Partii Ludowej w zapobieganiu wykluczeniu węgierskiej partii Fidesz z grupy politycznej. Ilustracja załączona do artykułu przedstawiała Viktora Orbana wykonującego nazistowski salut, otoczonego przez wspierających go polityków słoweńskiej opozycyjnej prawicowej partii SDS i nosiła tytuł "Porzucamy Europę, ale nie Orbana". Mladina nigdy nie bała się władz, nawet w czasach komunizmu, ale ta historia doprowadziła do tego, że uciszyć dziennikarzy próbował ambasador Węgier w Słowenii.

Ambasada Węgier w Lublanie zareagowała notą dyplomatyczną skierowaną do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Republiki Słowenii, w której wyraża "sprzeciw wobec politycznie nieodpowiedzialnej okładce tygodnika Mladina" i zwraca się z prośbą o "pomoc MSZ w zapobieganiu podobnym incydentom w przyszłości."

Odpowiedź Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Słowenii

Słoweńskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odrzuciło żądanie węgierskiego ambasadora i odpowiedziało, że "ściśle przestrzega wolności słowa i wolności prasy i nie ingeruje w politykę redakcyjną słoweńskich mediów, ani jej nie ocenia”. Niemniej jednak Węgry nadal wywierały presję, a 1 kwietnia rzecznik węgierskiego rządu Zoltán Kovács zaatakował Mladinę na swoim blogu. W międzyczasie ataki na Mladinę i jej dziennikarzy były kontynuowane w słoweńskich mediach, których współwłaścicielem jest SDS, oraz tych, które wcześniej były własnością węgierskich inwestorów z kręgu Viktora Orbana, a teraz, za pośrednictwem Środkowoeuropejskiej Fundacji Prasy i Mediów, są w posiadaniu państwa węgierskiego.

Chorwacja także próbuje uciszyć słoweńskie media

Kolejna próba uciszenia słoweńskich mediów nadeszła z innego sąsiedniego kraju zaledwie kilka tygodni później. 8 kwietnia najpopularniejszy komercyjny kanał telewizyjny w Słowenii, POP TV, poinformował, że chorwacki rząd wysłał agenta, który miał uniemożliwić portalowi informacyjnemu ujawnienie, że chorwacka agencja wywiadowcza SOA nagrywała rozmowy telefoniczne między słoweńskim sędzią i przedstawicielką MSZ podczas sporu granicznego w 2015 r. Portal informacyjny 24ur.com opublikował nagranie z rozmowy potwierdzające próbę uciszenia dziennikarzy.

Rząd uznał ingerencję za niedopuszczalną

Reakcją słoweńskiego rządu było zwołanie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego, a minister spraw zagranicznych stwierdził, że "ingerowanie i naciski na słoweńskie media ze strony innych krajów są nie do przyjęcia". Oświadczył również, że "Słowenia będzie nieugięta w obronie wolności słowa".

Chorwacki rząd i agencja wywiadowcza zaprzeczyły doniesieniom o próbach wywarcia wpływu na słoweńskie media, podczas gdy chorwacki związek dziennikarzy wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że ten sam agent, który jest blisko chorwackiego rządu, próbował uciszyć media w Chorwacji.

Słoweńskie Stowarzyszenie Dziennikarzy wyraziło oburzenie z powodu presji wywieranej na słoweńskich dziennikarzy przez rządy sąsiednich krajów, znanych z naruszania wolności mediów. Stowarzyszenie wyraziło zaniepokojenie brakiem zrozumienia i szacunku dla wolności mediów i niezależnego dziennikarstwa w państwach członkowskich UE.

Donate to liberties

Your contribution matters

As a watchdog organisation, Liberties reminds politicians that respect for human rights is non-negotiable. We're determined to keep championing your civil liberties, will you stand with us? Every donation, big or small, counts.

We’re grateful to all our supporters

Your contributions help us in the following ways

► Liberties remains independent
► It provides a stable income, enabling us to plan long-term
► We decide our mission, so we can focus on the causes that matter
► It makes us stronger and more impactful

Your contribution matters

As a watchdog organisation, Liberties reminds politicians that respect for human rights is non-negotiable. We're determined to keep championing your civil liberties, will you stand with us? Every donation, big or small, counts.

Subscribe to stay in

the loop

Why should I?

You will get the latest reports before everyone else!

You can follow what we are doing for your right!

You will know about our achivements!

Show me a sample!