Nowe technologie i prawa człowieka

Sukces holenderskiej polityki narkotykowej

W 1976 roku marihuana w Holandii przestały być nielegalna, a coffeeshopom zezwolono sprzedawanie jej w małym ilościach osobom dorosłym. Nasz nowy film podkreśla sukcesy tej polityki i stojące przed nią wyzwania.

by Hungarian Civil Liberties Union

Coffeeshopy sprzedające marihuanę przeżywają trudne chwile w Holandii: ich liczba maleje z powodu nowych biurokratycznych przepisów, gdzie czynią prowadzenie ich z dnia na dzień coraz trudniejsze. Coffeeshop Wow w Amsterdamie jest tego dobrym przykładem: położony jest w odległości 241 metrów od najbliższej szkoły, zaledwie dziewięć metrów bliżej niż określają to przepisy wprowadzone w 2008 roku. W rezultacie, miasto nakazało zamykanie coffeeshopu w godzinach lekcyjnych. W całym Amsterdamie ponad 40 punktów jest zmuszonych zamykać się z tego powodu. Wielu dziennikarzy i polityków w innych krajach ma tendencję do interpretowania tych zmian jak oznak porażki “liberalnej, holenderskiej polityki dotyczącej marihuany” i wykorzystuje je jako argument przeciwko reformie polityki narkotykowej w ogóle: “Widzisz, nawet Holendrzy zdali sobie sprawę, że ich podejście do marihuany jest niewłaściwe”.

Rzeczywistość, jak to zwykle bywa, jest dużo bardziej złożona. Można zauważyć przesunięcie holenderskiej polityki w stronę konserwatywno-populistyczną, jak w wielu innych państwach europejskich. Nie oznacza to jednak, że holenderska polityka narkotykowa odniosła porażkę - w rzeczywistości istnieją dowody, że jest bardziej skuteczna niż represyjna polityka stosowana w innych krajach europejskich, żeby nie wspomnieć o amerykańskiej “Walce z Narkotykami”. Zażywanie marihuany w Holandii znacząco nie wzrosło, lecz pozostało na tym samym poziomie. Co ważniejsze, zgony i choroby związane z narkotykami są mniej powszechne niż w wielu krajach o restrykcyjnym prawie narkotykowym. Takie wnioski płyną z raportu Open Society Foundation, autorstwa dwóch wybitnych badaczy, Jean-Paula Grunda i Joosta Breksema.

Istnieją także dowody na to, że problemy związane z coffeeshopami, takie jak turystyka narkotykowa, to problemy związane z wciąż obowiązującym prawnym zakazem uprawy konopi na dużą skalę, co prowadzi do problemu szarej strefy. Niedawno podjęte kroki w celu ograniczenia legalnej sprzedaży marihuany nie okazały się efektywne w zmniejszaniu negatywnych skutków, a tylko napędziły czarny rynek. Prawdziwym rozwiązaniem problemów takich jak turystyka narkotykowa i zorganizowana przestępczość byłoby stworzenie legalnego, regulowanego rynku konopi w Unii Europejskiej.

Tekst: Peter Sarosi

Wideo: Istvan Gábor Takács

Donate to liberties

Your contribution matters

As a watchdog organisation, Liberties reminds politicians that respect for human rights is non-negotiable. We're determined to keep championing your civil liberties, will you stand with us? Every donation, big or small, counts.

We’re grateful to all our supporters

Your contributions help us in the following ways

► Liberties remains independent
► It provides a stable income, enabling us to plan long-term
► We decide our mission, so we can focus on the causes that matter
► It makes us stronger and more impactful

Your contribution matters

As a watchdog organisation, Liberties reminds politicians that respect for human rights is non-negotiable. We're determined to keep championing your civil liberties, will you stand with us? Every donation, big or small, counts.

Subscribe to stay in

the loop

Why should I?

You will get the latest reports before everyone else!

You can follow what we are doing for your right!

You will know about our achivements!

Show me a sample!