HFPC skierowała w tej sprawie apel do ponad dwudziestu międzynarodowych organizacji zajmujących się ochroną praw uchodźców.
„Szczególnie niepokojąca jest sytuacja uchodźców z Tadżykistanu. W ciągu ostatnich kilku tygodni większości z nich odmówiono na przejściu granicznym w Terespolu/Brześciu wjazdu na terytorium Polski w celu poszukiwania ochrony”
– mówi Marta Szczepanik, ekspertka HFPC.
„Trzeba zwrócić uwagę, że w ciągu ostatniego roku sytuacja w Tadżykistanie znacznie się pogorszyła. Raporty organizacji międzynarodowych wskazują, że tadżyccy dysydenci przebywający za granicą mogą paść ofiarami tortur po powrocie do kraju”
– tłumaczy Marta Szczepanik.
Tadżyccy migranci nie mogą również bezpiecznie przebywać na Białorusi, która jest związana umową o ekstradycji z Tadżykistanem.
W swoim apelu HFPC zwracała uwagę na postanowienia Konwencji genewskiej o statusie uchodźców, w świetle których zakazane jest zawracanie i wydalanie osób deklarujących obawę przed prześladowaniami przed rozpatrzeniem ich sprawy. HFPC prosiła też organizacje międzynarodowe o zwrócenie uwagi na kwestię przestrzegania przez polskie władze prawa dostępu do ochrony międzynarodowej na wschodniej granicy.
„Rozmawiałam z większością rodzin ubiegających się w Terespolu o udzielenie ochrony w Polsce”
– mówiła Marta Szczepanik.
„Jedno małżeństwo, które prawdopodobnie dzisiaj będzie musiało wyjechać do Rosji w związku z brakiem prawa do dalszego pobytu na Białorusi, to działacze młodzieżowej organizacji przy zdelegalizowanej w ubiegłym roku głównej partii opozycyjnej w Tadżykistanie. Jej działacze są obecnie więzieni przez władze lub ukrywają się. Jedna z tych osób spędziła w 2015 r. kilka miesięcy w więzieniu, a po tym jak została wypuszczona, postanowiła wraz z rodziną uciekać z kraju w obawie przed prześladowaniami”
– mówi Marta Szczepanik.
Przepisy prawa międzynarodowego, prawa UE i prawa polskiego nakładają na Polskę obowiązek przeprowadzenia sprawiedliwej procedury wobec osób ubiegających się o objęcie ochroną międzynarodową.
„Polskie organy w sytuacji gdy stwierdzą, że osobom, które ubiegają się o nadanie statusu uchodźcy nie grozi prześladowanie w kraju pochodzenia, mogą odmówić tej ochrony”
– tłumaczy Daniel Witko, prawnik HFPC.
„Jednak na przejściu granicznym w Brześciu/Terespolu w ogóle taka procedura nie była przeprowadzona. Cudzoziemcom należy stworzyć możliwość ubiegania się o ochronę, a nie z góry podejmować odmowne decyzje”
– mówi Daniel Witko.
29 lipca podjęto decyzję, że rodziny muszą wrócić do Rosji i nie otrzymają ochrony w Polsce.
Prawnicy HFPC są w kontakcie z tadżyckim rodzinami i rozważają podjęcie dalszych kroków prawnych w tej sprawie.