Sąd uznał jednak, że wojewoda i Minister Spraw Wewnętrznych zasadnie odmówili dzieciom potwierdzenia posiadania obywatelstwa polskiego.
Na prośbę Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka klientów reprezentował pro bono adw. dr Paweł Marcisz z Kancelarii Łaszczuk i Wspólnicy sp. k.
Ustawa o obywatelskie polskim za jedną z podstawowych zasad nabycia obywatelstwa polskiego wskazuje sytuację, w której przynajmniej jeden z rodziców dziecka posiada obywatelstwo polskie. Zgodnie z zagranicznymi aktami urodzenia dzieci X jest jednym z ich rodziców. Dzieci te urodziły się w wyniku surogacji, legalnej w miejscu jej dokonania, i wychowywały się w jednopłciowym małżeństwie X, zawartym poza granicami Polski.
Sąd podkreślił, że zagraniczne akty urodzenia, z których wynika ojcostwo X, nie mogą być uznane za dokument potwierdzający relację rodzicielską X z dziećmi, która uprawniałaby do nabycia obywatelstwa. Zdaniem sądu w rzeczywistości nie było więc dowodów, dzięki którym można było ustalić kim są rodzice dzieci.
„Kwestionowanie zagranicznych aktów urodzenia i podważanie tym samym relacji rodzic-dziecko ustalonych w innym państwie jest sprzeczne z dobrem dziecka. Konsekwencją takiego rozumowania sądu w tej sprawie jest odmowa potwierdzenia obywatelstwa polskiego, ale przecież co do istoty podważa się prawo dziecka do tożsamości” – skomentowała orzeczenie sądu dr Dorota Pudzianowska, prawniczka HFPC.
Wyrok jest nieprawomocny.