Nowe technologie i prawa człowieka

​Sprawa Straight Edge Madrid: Bunt nie jest gloryfikacją terroryzmu

W lipcu tego roku pierwsza sekcja Izby Karnej Sądu Najwyższego w Hiszpanii oczyściła z zarzutów sześciu nastolatków należących do ruchu Straight Edge, oskarżonych o gloryfikację terroryzmu w mediach społecznościowych.

by Eduardo Gómez-Cuadrado, La Red Jurídica

W lipcu tego roku pierwsza sekcja Izby Karnej Sądu Najwyższego uniewinniła sześciu młodych członków anarchistycznej grupy Straight Edge, oskarżonych o gloryfikację terroryzmu w mediach społecznościowych. Prokuratura wnioskowała o dwa lata więzienia.

Kontrowersyjne zarzuty

To jedna z wielu spraw dotyczących kontrowersyjnej zbrodni gloryfikacji terroryzmu. W tej sprawie na wyrok wpłynął fakt, że jeden z oskarżonych, Juan Manuel Bustamante Vergara (Nahuel), przed rozprawą spędził rok i cztery miesiące w więzieniu w ramach reżimu FIES (najbardziej surowy reżim więzienny w Hiszpanii), w tym znaczną część czasu przebywał w odosobnieniu.

Mężczyzna pięć razy był przenoszony do różnych więzień w Hiszpanii, w tym do jednego oddalonego o ponad 500 kilometrów od swojej rodziny i obrońców przebywających w Madrycie. Żadne z więzień, w których był przetrzymywany, nie uszanowało prawa mężczyzny do otrzymywania wegańskiej żywności, chociaż sam sąd centralny więzienia uznaje takie prawo.

Postępowanie przeciwko grupie Straight Edge Madrid rozpoczęło się w 2015 r. od antyterrorystycznej operacji prowadzonej pod hasłem “Operacja Ice”, w wyniku której aresztowano i przeszukano domy sześciu osób. Zatrzymani zostali oskarżeni o przynależność do organizacji przestępczej o celach terrorystycznych, posiadanie materiałów wybuchowych i zniszczenie mienia. Oskarżenie było podtrzymywane przez cały okres śledztwa zarówno przez policję, jak i prokuraturę oraz sąd rozpatrujący sprawę, który uwzględnił je nawet w aktach oskarżenia.

Prokuratorzy wycofują większość zarzutów, ale nie "gloryfikację terroryzmu"

Po zakończeniu etapu przedprocesowego i ocenie wszystkich dowodów zebranych w toku postępowania, prokuratorzy postanowili zmienić swoje kryteria i, w zaskakującym raporcie, wycofali poprzednie zarzuty, za które groziło oskarżonym do 35 lat więzienia. Jedynym oskarżeniem, które mogli w jakikolwiek sposób podtrzymać, było "gloryfikowanie terroryzmu" na portalach społecznościowych. Zarzuty opierały się na serii postów i filmów opublikowanych na Twitterze, Facebooku i YouTube, które pokazywały obrazy zamieszek, uszkodzone banki, wzywały do bojkotu instytucji finansowych, zawierały antykapitalistyczne slogany i zachęcały do działań mających na celu przeciwstawianie się ustalonym normom, a w niektórych przypadkach, w razie konieczności, uciekania się do przemocy o niskiej intensywności w postaci publicznych zamieszek.

Sąd odrzuca argumenty oskarżenia

Prokuratorzy przekonywali, że zamieszczane posty stanowiły "gloryfikację gwałtownej działalności wywrotowej skierowanej przeciwko strukturom politycznym i społecznym państwa oraz zachęcały do walki przeciwko wszelkim ustanowionym władzom poprzez różne grupy terrorystyczne o charakterze anarchistycznym zarówno w Hiszpanii, jak i za granicą". Sąd nie zgodził się jednak z oskarżeniem.

Należy zauważyć, że żadna z opublikowanych wiadomości nie odnosiła się do organizacji terrorystycznej ani żadnej osoby skazanej za takie działania. W orzeczeniu wydanym w tej sprawie wykazano, że "takie czyny nie powinny być uznane za gloryfikację działań terrorystycznych".

O wyroku zadecydowały głównie dwie kwestie. Z jednej strony fakt, że nie było dowodów na to, żeby doszło do nawet abstrakcyjnego ryzyka popełnienia aktów terroryzmu. Z drugiej strony stwierdzono, że manifestowanie stanowiska buntu w żaden sposób nie stanowi bezpośredniego ani pośredniego ataku na państwo i jego instytucje.

Nie ma wystarczających dowodów na to, że oskarżeni planowali ataki terrorystyczne lub namawiali do tego innych

Zgodnie z decyzją sądu, "znajdujemy się przed grupą osób, które sprzeciwiają się strukturom finansowym i społecznym i które przeprowadzają demonstracje za pośrednictwem mediów internetowych. Nie ma wystarczających dowodów wskazujących na ich konkretny udział w aktach przemocy o charakterze kryminalnym, ani na to, że wpłynęły one na innych i namawiały do popełnienia takich czynów".

Sędziowie pierwszej sekcji Sądu Najwyższego stwierdzili, że posty i filmy opublikowane w sieciach społecznościowych na profilach ruchu Straight Edge Madrid nie zawierały obiektywnego lub subiektywnego elementu przestępstwa gloryfikacji terroryzmu (art. 578 Kodeksu karnego), co oznacza, że bycie "buntownikiem", przynajmniej w tym przypadku, nie jest synonimem bycia terrorystą.

Artykuł opublikowany na blogu Rights International Spain we wrześniu 2018 roku.

Donate to liberties

Your contribution matters

As a watchdog organisation, Liberties reminds politicians that respect for human rights is non-negotiable. We're determined to keep championing your civil liberties, will you stand with us? Every donation, big or small, counts.

We’re grateful to all our supporters

Your contributions help us in the following ways

► Liberties remains independent
► It provides a stable income, enabling us to plan long-term
► We decide our mission, so we can focus on the causes that matter
► It makes us stronger and more impactful

Your contribution matters

As a watchdog organisation, Liberties reminds politicians that respect for human rights is non-negotiable. We're determined to keep championing your civil liberties, will you stand with us? Every donation, big or small, counts.

Subscribe to stay in

the loop

Why should I?

You will get the latest reports before everyone else!

You can follow what we are doing for your right!

You will know about our achivements!

Show me a sample!