Nowe technologie i prawa człowieka

Aktywistka proimigracyjna postawiona przed sądem na Litwie

Aktywistce postawiono zarzut nawoływania do przemocy w związku z protestem przeciwko złym warunkom w ośrodkach pomocy imigrantom i uchodźcom.

by Meta Adutaviciute
24-letniej studentce historii Viktoriji Kolbešnikovej wytoczono proces na Litwie, oskarżając ją o publiczne nawoływanie do dyskryminacji, przemocy i niszczenia mienia.

Viktorija jest jedną z czterech osób, które zostały zarejestrowane przez kamery przemysłowe wieszając plakaty na terenie starego miasta w Kownie nocą 16. lutego 2015 r. „Spalić Ruklę, deportować rząd, imigranci – przybywajcie!” Takie hasła głosiły plakaty w proteście przeciwko restrykcyjnej polityce imigracyjnej rządu.

Uciszanie krytyki

Powiadomiono policję, która natychmiast zdjęła plakaty i rozpoczęła śledztwo. Zidentyfikowano dwie osoby, w tym Viktoriję, która zaraz po tym, jak oficjalnie stała się podejrzaną w tej sprawie, wzięła urlop dziekański na Uniwersytecie Witolda Wielkiego.

W listopadzie zeszłego roku, Viktorija złożyła prośbę do prowadzących o przerwanie dochodzenia ze względu na to, że protestowała przeciwko złemu traktowaniu migrantów i uchodźców, łącznie z tymi, którzy przebywają w Rukli.

Prokurator zdecydował o skierowaniu sprawy do sądu, przekonany, że intencją studentki było podburzanie do przemocy.

Straszne warunki

W odległej wiosce Rukla znajduje się ośrodek integracji uchodźców, gdzie większość tych, którzy przybyli na Litwę spędza tam pierwszy rok ucząc się języka litewskiego, uczestnicząc w szkoleniach zawodowych oraz szukając pracy.

Otoczony lasami ośrodek sąsiaduje z bazą wojskową i poligonem, które wydają odgłosy przypominające uchodźcom wojnę, od której uciekają.

Jako że możliwości zatrudnienia są niewielkie, a miesięczny zasiłek wynosi zaledwie 71 euro, mieszkańcy żyją w ubóstwie, bez środków na podróż w celu poszukania pracy w innym miejscu. Niektórzy z nich czują się coraz bardziej wyizolowani, co wpływa na pogarszanie się nastrojów w ośrodku.

„Rukla – to koniec. Strefa śmierci. Kiedy się tam znajdziesz, nie masz ochoty pójść nigdzie indziej, ponieważ nie masz dokąd iść” – powiedział jeden z mieszkańców ośrodka w wywiadzie przeprowadzonym w ramach kwestionariusza w 2013 r.

Bezprawne traktowanie

Mimo to, warunki w Rukli są nienajgorsze w porównaniu do tego, jak traktuje się ubiegających się o azyl oraz migrantów nieposiadających dokumentów w centrum rejestracji cudzoziemców w Pabradė, prowadzonym przez funkcjonariuszy straży granicznej, a także – co zaskakujące – sąsiadującym z największym poligonem wojskowym w kraju.

A tank rolls across the training ground in Rukla during exercises last summer. The military presence there reminds many refugees of the war they fled.  (Image: Army Europe Images)Czołg przejeżdżający przez poligon w Rukli latem zeszłego roku. Obecność wojska jet dla wielu uchodźców wspomnieniem wojny, od której uciekają. (Zdjęcie: Army Europe Images)

Ośrodek słynie z panujących tam ciężkich warunków psychologicznych oraz napiętych relacji pomiędzy strażnikami a mieszkańcami, czasami prowadzącymi do przypadków użycia przemocy.

W raportach istnieją zapisy o tym, że strażnicy zwracają się do przetrzymywanych za pomocą numerów zamiast imion i nazwisk oraz nazywają ich „nelegalai”, które jest negatywnym określeniem imigrantów, którzy przebywają na Litwie bez odpowiednich dokumentów.

Nacjonalistyczne hasła

Bardzo możliwe, że zwrócenie uwagi na traktowanie migrantów i uchodźców nie było jedynym celem nocnej akcji plakatowania. Datę wybrano nieprzypadkowo – Litwa świętuje swój Dzień Niepodległości 16. lutego, celebrując powstanie państwa w 1918 r.

Podczas tego święta, ulicami Kowna – dawnej stolicy Litwy, maszerują neonaziści oznaczeni swastykami, śpiewający nacjonalistyczne odezwy i wykrzykujący rasistowskie hasła.

Plakaty zostały przyklejone wzdłuż trasy, którą zwykle przechodzą te marsze, najwyraźniej jako próba zareagowania z wyprzedzeniem na antyimigranckie hasła.

Nadgorliwy prokurator?

Mimo to, powołując się na opinię eksperta – językoznawcy, prokuratura będzie próbowała w tej sprawie udowodnić, że Viktorija i jej towarzysze nawoływali do użycia przemocy przeciwko uchodźcom mieszkającym w Rukli. Ponadto, ekspert ze strony oskarżyciela pozwolił sobie na daleko posuniętą interpretację treści plakatu, jako potencjalne podburzanie w celu wyrządzenia krzywdy oddziałom wojskowym stacjonującym w okolicy Rukli.

W tym czasie obrona przygotowała pięć niezależnych opinii eksperckich prezentujących odmienną interpretację treści plakatu, wyjaśniając przed sądem, że wiadomość najprawdopodobniej ma swoje korzenie w Australii i w oczywisty sposób jest mową polityczną wycelowaną w krytykę tego, w jaki sposób prowadzone są ośrodki dla migrantów.

Trzeci etap przesłuchań jest zaplanowany na koniec lutego.

Donate to liberties

Your contribution matters

As a watchdog organisation, Liberties reminds politicians that respect for human rights is non-negotiable. We're determined to keep championing your civil liberties, will you stand with us? Every donation, big or small, counts.

We’re grateful to all our supporters

Your contributions help us in the following ways

► Liberties remains independent
► It provides a stable income, enabling us to plan long-term
► We decide our mission, so we can focus on the causes that matter
► It makes us stronger and more impactful

Your contribution matters

As a watchdog organisation, Liberties reminds politicians that respect for human rights is non-negotiable. We're determined to keep championing your civil liberties, will you stand with us? Every donation, big or small, counts.

Subscribe to stay in

the loop

Why should I?

You will get the latest reports before everyone else!

You can follow what we are doing for your right!

You will know about our achivements!

Show me a sample!