Nowe technologie i prawa człowieka

Knebel na wolność słowa podczas wizyty chińskiego prezydenta w Pradze

Duże przestrzenie publiczne zostały zamknięte podczas wizyty państwowej w celu zniechęcenia do protestów przeciwko łamiącej prawa człowieka polityce Chin, szczególnie w Tybecie.

by The League of Human Rights
(Image: Apec -Flickr/CC content)
Czeski rząd od dawna dążył do tego, aby ich kraj stał się gospodarczą bramą Chin w Unii Europejskiej.

Niedawna wizyta Prezydenta Chin w Pradze pokazała, jak ważna dla rządu czeskiego jest gospodarcza przyjaźń tych dwóch krajów.

Ceremonia otwarcia wizyty, która miała miejsce pod koniec marca, była wyjątkowo huczna jak na Czechy, a ulice zostały zalane czerwonymi flagami. Wywołała także fizyczne ataki wobec protestujących, którzy (w przeciwieństwie do grup Chińczyków) powitali prezydenta flagami Tybetu wskazując na żałosny stan praw człowieka w kraju.

Usuńcie flagę Tybetu

Osoby, które trzymały flagi Tybetu zostały poddane bezpodstawnym kontrolom policji oraz groźbom uznania nieposłuszeństwa wobec nakazów usunięcia flagi tybetańskiej za przestępstwo kryminalne. Według prawników, nie było żadnych podstaw do tego typu akcji policji. Ponad 20 osób złożyło skargę na służby policyjne, wiele kolejnych zrobi to w najbliższym czasie.

Studenci Wydziału Filmowego Akademii Sztuk Scenicznych w Pradze (FAMU) zawiesili dwie flagi Tybetu na budynku uczelni w dniu, w którym prezydent Chin przebywał w pobliskim Pałacu Žofín.

Wkrótce potem, dwóch policjantów ubranych po cywilnemu wypytywało dziekana wydziału czy jest to dekoracja zatwierdzona przez uczelnię oraz ostrzegło, że „te flagi nie są pochwalane przez Chińczyków”.

Uczelnia nie usunęła flag, ale wizyta policji była gorąco dyskutowana przez studentów Senatu Akademickiego, a w oficjalnym oświadczeniu FAMU podsumowała, że policja dopuściła się „bezprecedensowego naruszenia wolności słowa”.

Protestujący powitali chińskiego prezydenta flagami Tybetu, aby zwrócić uwagę na łamanie praw człowieka w Chinach.


FAMU wzywa teraz do wszczęcia „śledztwa na temat postępowań policji przeprowadzonego przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych” oraz do publicznego wyjaśnienia tego incydentu.

Uciszanie krytyków

Policja z fikcyjnych powodów zamknęła także Plac Hradczański, gdzie miała się odbyć zapowiedziana demonstracja wspierająca Tybet i sprzeciwiająca się chińskiemu prezydentowi.

Dziesiątki policjantów zjawiły się w parku, gdzie miało się odbyć spotkanie przyjaciół Tybetu. Oczywistym celem było zasłonięcie ich przed prezydentem Chin oraz jego delegacją, jak również każdego objawu protestu przeciwko chińskiej ideologii totalitarnej. Protestujący gromadzili się w akcie sprzeciwu wobec powszechnemu łamaniu praw człowieka, okupacji Tybetu oraz represjom wobec Ujgurów.

Donate to liberties

Your contribution matters

As a watchdog organisation, Liberties reminds politicians that respect for human rights is non-negotiable. We're determined to keep championing your civil liberties, will you stand with us? Every donation, big or small, counts.

We’re grateful to all our supporters

Your contributions help us in the following ways

► Liberties remains independent
► It provides a stable income, enabling us to plan long-term
► We decide our mission, so we can focus on the causes that matter
► It makes us stronger and more impactful

Your contribution matters

As a watchdog organisation, Liberties reminds politicians that respect for human rights is non-negotiable. We're determined to keep championing your civil liberties, will you stand with us? Every donation, big or small, counts.

Subscribe to stay in

the loop

Why should I?

You will get the latest reports before everyone else!

You can follow what we are doing for your right!

You will know about our achivements!

Show me a sample!