Monitoring UE

​Komisarz Praw Człowieka Rady Europy prosi o wyjaśnienia w sprawie włosko-libijskiej współpracy

Komisarz Praw Człowieka Rady Europy poprosił Włochy o złożenie wyjaśnień dotyczących podpisanego z Libią porozumienia ws. imigrantów.

by Sofia Antonelli

Komisarz Praw Człowieka Rady Europy, Nils Muiznieks, napisał do włoskiego ministra spraw wewnętrznych Marco Minniti, z prośbą o złożenie wyjaśnień w sprawie rozmieszczenia włoskich okrętów wojennych na wodach Libii. Rozmieszczenie statków ma pomóc w walce z rozbudowanym procederem przemytu migrantów z Afryki.

Wynika to z serii umów zawartych między Libią i Włochami, w tym z umowy z libijską strażą przybrzeżną w sprawie podjęcia wspólnych działań z włoską marynarką wojenną na wodach Libii, mających na celu zmniejszenie liczby migrantów przybywających do Włoch. Włoski rząd poprosił także libijskie wojsko o pomoc w zmniejszeniu przepływów migracyjnych w zamian za wsparcie finansowe i logistyczne.

"Ryzyko stosowania tortur"

W swoim liście do włoskiego ministra spraw wewnętrznych, Muiznieks zapytał, w jaki sposób Włochy zamierzają zagwarantować ochronę migrantów przechwyconych na wodach terytorialnych Libii i odesłanych do niebezpiecznych obozów w kraju. Muiznieks chciał się dowiedzieć "jakie zabezpieczenia wprowadzono we Włoszech w celu zapewnienia, że przechwyceni imigranci nie padną ofiarą tortur lub nieludzkiego traktowania.”

Komisarz podkreślił, że: "Ostatnie raporty Organizacji Narodów Zjednoczonych i różnych organizacji pozarządowych dotyczących obecnej sytuacji w zakresie praw człowieka migrantów w Libii pokazują, że sytuacja jest nie mniej niepokojąca niż ta z 2012 r. - przekazywanie imigrantów libijskim władzom lub innym grupom w Libii naraziłoby ich na rzeczywiste ryzyko tortur, nieludzkiego i poniżającego traktowania albo karania".

Ponadto Komisarz Praw Człowieka zwrócił się do Włoch z pytaniem, czy "w świetle niedawno przyjętego kodeksu postępowania dla organizacji pozarządowych uczestniczących w operacjach ratunkowych migrantów na morzu, [...] środki mające na celu zapewnienie dalszego prowadzenia operacji poszukiwawczych i ratowniczych na Morzu Śródziemnym nadal będą skuteczne i bezpieczne".

Komisarz przypomniał również, że w 2012 r. stwierdzono, że Włochy naruszyły art. 3 Europejskiej Konwencji o ochronie praw człowieka, kiedy to zmusiły migrantów do powrotu do Libii i podkreślił, że "fakt, że takie działania będą prowadzone na terytorium wód Libii nie zwalnia Włoch z przestrzegania obowiązków wynikających z konwencji".

Włochy stąpają po kruchym lodzie?

Wkrótce potem minister spraw wewnętrznych Minniti wysłał list do komisarza Muiznieksa. Treść odpowiedzi wyraźnie pokazuje, że Minniti stąpa po kruchym lodzie - twierdzi Matteo Villa, szef programu ds. migracji w ISPI. Minniti rzeczywiście napisał, że żaden statek marynarki wojennej, ani inny włoski statek, nigdy nie brał udziału w działaniach repatriacyjnych w Libii. W swojej odpowiedzi minister podkreślił, że współpraca Włoch z władzami Libii ma na celu budowanie potencjału, a nie przeprowadzanie deportacji.

Minniti chciał zaznaczyć, że ponieważ Włochy nie zajmują się przechwytywaniem imigrantów, nie mogą ponosić odpowiedzialności za niezgodne z prawem przymusowe powroty.

Minniti podkreślił również, że "Włochy nie lekceważą przestrzegania praw człowieka w Libii, wręcz przeciwnie, uważam, że mają kluczowe znaczenie i powinny stać się istotną częścią ogólnej strategii opracowanej przez rząd".

Pomimo tych słów list ministra nie zawierał żadnego wyraźnego odniesienia do jakichkolwiek konkretnych zabezpieczeń wprowadzonych przez włoski rząd w celu zapewnienia, że nikt nie jest w jakikolwiek sposób narażony na ryzyko tortur ani złego traktowania. Nie udzielono też odpowiedzi na pytanie komisarza dotyczące kodeksu postępowania organizacji pozarządowych oraz "skuteczności i bezpieczeństwa" ich działań.

Donate to liberties

Your contribution matters

As a watchdog organisation, Liberties reminds politicians that respect for human rights is non-negotiable. We're determined to keep championing your civil liberties, will you stand with us? Every donation, big or small, counts.

We’re grateful to all our supporters

Your contributions help us in the following ways

► Liberties remains independent
► It provides a stable income, enabling us to plan long-term
► We decide our mission, so we can focus on the causes that matter
► It makes us stronger and more impactful

Your contribution matters

As a watchdog organisation, Liberties reminds politicians that respect for human rights is non-negotiable. We're determined to keep championing your civil liberties, will you stand with us? Every donation, big or small, counts.

Subscribe to stay in

the loop

Why should I?

You will get the latest reports before everyone else!

You can follow what we are doing for your right!

You will know about our achivements!

Show me a sample!