W Bułgarii nie ma żadnego organu władzy czy instytucji, która byłaby odpowiedzialna za zbieranie i analizę informacji dotyczących przemocy policji – twierdzi w swoim raporcie BHC.
Zaprzeczanie informacjom
Bułgarski Komitet Helsiński prowadzi coroczne podsumowanie poziomu brutalności bułgarskiej policji poprzez przesłuchania aresztowanych i więźniów. Dane z ostatnich lat pokazują, że przemoc jest nieustanna, tak że jedna trzecia zatrzymanych jest ofiarą bezprawnego użycia siły przez funkcjonariuszy policji. Wyniki badań alarmują, że to mniejszości znajdują się w grupie najwyższego ryzyka nękania.
Tymczasem Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i sądownictwo nie podają prawie żadnych informacji dotyczących liczby zarejestrowanych przypadków nadużyć przez stróżów prawa.
Jedynie jedna trzecia sądów (42 ze 144) dostarczyła danych o około 212 rozpoczętych sprawach, jednak według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, w latach 2000-2015, odnotowano 1146 apelacji.
Nikomu nieznany jest stopień, do jakiego liczba skarg ma związek z wniesionymi apelacjami. Ponadto, nie istnieje żadne rzetelne podsumowanie, co do realnej liczby skarg i ich rezultatu.
Bezkarni
Najbardziej popularne skargi dotyczą tortur i bezprawnych zatrzymań (odpowiednio 42,2% i 41,5%), a w 16,4% przypadków przesłuchiwanie odbywało się przy nielegalnym użyciu siły. Ze wszystkich 1146 skarg, które wpłynęły do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, tylko w 11% przypadków przemoc została dowiedziona i wyegzekwowano karę. Trzysta skarg uznano za bezpodstawne, a w 725 przypadkach postanowiono, że procedury odbyły się w granicach prawa.
Dla odróżnienia, funkcjonariusze zostali uznani za winnych w 61% przypadków apelacji wniesionych do sądu. To sugeruje, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie ma żadnej polityki w odniesieniu do przesłuchiwania i karania stróżów prawa w przypadkach, w których przekraczają oni swoje pełnomocnictwo.
Nawet w tych nielicznych przypadkach, w których pogwałcenie prawa zostaje udowodnione, kary są zazwyczaj lekceważone. Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych jedynie 18 policjantów zostało zwolnionych w przeciągu ostatnich 15 lat, 48 wymierzono grzywnę, a 11 zostało skazanych na karę więzienia w zawieszeniu (na okres 1,5 do 3 lat). Zazwyczaj wysokość grzywny waha się od 500 do 1000 lewów (w przeliczeniu mniej więcej 250 do 500 euro) i nie ma żadnego potwierdzenia, czy faktycznie są pobierane.
Według danych z tego samego okresu dostarczonych przez sądy, 101 funkcjonariuszom policji wymierzono karę grzywny, a 28 dostało wyrok więzienia w zawieszeniu.
Konsekwencje
Rozbieżności w danych pokazują, że przemoc policji jest dużym problemem w Bułgarii. Zgodnie z analizą Bułgarskiego Komitetu Helsińskiego wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, bułgarskie władze musiały wypłacić 900 000 lewów na kary i odszkodowania w okresie 2000-2010 z powodu nierozwiązanych i nieukaranych przypadków przemocy ze strony policji.